Pałac rodu Thun-Hohenstein w Kończycach Wielkich - Kończyce Wielkie

Mym S.

Dzisiaj jest niedziela 2 marca, piękna słoneczna pogoda, dużo turystów i spacerowiczów - wszystko zamknięte. Brak miejsca parkingowego ( wszędzie zakaz postoju). Jedynie można wejść na teren prywatny, zrobić zdjęcia i wyjechać. Smutno.

Marcin J.

Warty odwiedzin pałac. Okolica ciekawa, staw nieopodal. Polecam

Juliusz

Piękny obiekt w stylu barokowym. Pałac nie był w planach mojej wycieczki, natknąłem się na niego przypadkiem. Jest to ciekawy obiekt co widać na zdjęciach. Z moich obserwacji zauważyłem że dwa pomieszczenia na parterze są zamieszkane, jednak owi mieszkańcy nie mieli nic przeciwko bym pałac mógł fotografować i obejść w koło. Jak widać pałac z zewnątrz ma zrobioną elewację i prezentuje się znakomicie.

Marta M. -. C.

Pałac wprawdzie znajduje się w prywatnych rękach, ale można podejść pod sam budynek i obejrzeć okolicę. Trzymam kciuki za dokończenie inwestycji poczynionych wokół tego pałacu - założenie winnicy to nie lada wyzwanie w naszym polskim klimacie 🙂
Cieszy też na pewno to, że budynek nie jest ignorowany przez właścicieli i w niego inwestują...

Magdalena ?.

Szczerze mówiąc bardzo zaciekawiło mnie to miejsce. Moją uwagę przykuła historia budynku, a dokładniej mówiąc dwa przedziały czasowe. Pierwszy to życie i działalność "Dobrej Pani" z Wiednia. Drugi to czas, gdy władze komunistyczne odebrały pałac hrabinie Gabrieli... Wtedy budynek został przekształcony na dom dziecka, który działał tam około 50 lat... Dlaczego akurat o tym mówię? Sam obiekt ma swój tajemniczy, trochę demoniczny charakter, w ogrodach pałacowych znajdowały się dwa stawy i zalewisko... "Wisienką na torcie" okazała się również kaplica, która mieści się zaraz obok pałacu. To wszystko plus właśnie sierociniec. Przyznacie, że to aż się prosi, by nakręcić o tym jakiś horror albo film grozy... Sama spacerując po tamtych terenach musiałam powstrzymać swoją wyobraźnię...

Osobiście polecam każdemu poczuć ten klimat na własnej skórze... Tym bardziej, że ponoć pałac ma być przerobiony na hotel

Grzegorz B.

Pierwotna siedziba szlachecka z XV w, wielu właścicieli i zmian stylu z neorenesansowej toskańskiej willi aż po francuski barok.
Dobra Pani właścicielka Hr. Gabriela Thun und Hohestein. Od 1952 - 2007 r. Państwowy Dom Dziecka - następny prywatny nieudolny inwestor który miał obiekt przebudować na hotel.
Obecni właściciele Ewa i Marcin Lipscy zamierzają cały zespół pałacowo - parkowy ( z wspaniałymi dębami szypułkowymi ) przywrócić do dawnej świetności.
Powstaje izba pamięci " Dobrej Pani " oraz winnica przy pałacu

Julka A.

Piękne klimatyczne miejsce. Pałac położony na wzniesieniu, w dole urokliwe jeziorko z częściowo zagospodarowanym brzegiem, w pobliżu zabytkowa aleja dębowa. Całości dopełnia urocza winnica. Właściciel chętnie dzieli się posiadaną wiedzą, zwłaszcza na temat cudownego, zabytkowego Lincolna.

Mariusz S.

Pałac, piękny ale trochę zaniedbany jest w nim potencjał. Park, staw i winniczka. Musicie to zobaczyć.